Wspólny problem – wspólne działanie
Gdyby człowiek był samowystarczalny nigdy nie stworzyłby cywilizacji. A jednak, do wspólnego działania, potrzebuje dodatkowego bodźca. Takim bodźcem jest program Lokalne Partnerstwa PAFW łączący instytucje i organizacje, które wcześniej brały udział w różnych Programach Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i opiera się na ich zasobach. Podczas trzech edycji programu na terenie 49 gmin zawiązały się 22 partnerstwa. 16 września odbyło się spotkanie inaugurujące jego czwartą edycję.
Czasami brakuje przestrzeni do rozmowy człowieka z człowiekiem, czasami wzajemnego zaufania, a czasami oferty kulturalnej czy turystycznej. Zaczynamy więc od diagnozy problemu. Potem już idzie gładko, trzeba tylko mówienie o działaniu zastąpić działaniem i zbudować koalicję tych którzy myślą podobnie i którym się zwyczajnie chce. W pięknie położonym podlaskim Supraślu, mieszkańcom przeszkadza zaniedbana przestrzeń publiczna, więc zdecydują, czy odrestaurować drewniane rzeźby, czy uporządkować zajście nad zalew, a w Dębicy powstanie Centrum Wolontariatu po to, by idea dowolnej i spontanicznej pomocy przerodziła się w efektywne wsparcie dla tych, którzy jej potrzebują i tych którzy ją świadczą.Karp wpływa na wszystko
Czasami zresztą odpowiedź na pytanie o działanie narzuca się sama. W Dolinie Baryczy, słynącej z dzikiej przyrody, ale i jednego z największych w Europie kompleksu stawów hodowlanych karpia, to właśnie wokół tej słodkowodnej, a niedocenianej ryby koncentruje się aktywność. W najciekawszych miejscach regionu staną wielkie karpie, których szatę zewnętrzną okraszą studenci Akademii Sztuk Pięknych, ale według projektu dzieciaków z zaangażowanych w partnerstwo szkół. Uczniowie zostaną lokalnymi przewodnikami karpiowym szlakiem po swojej małej ojczyźnie. A co z tego będzie miał pan Karp? Może wystarczy zrozumienie i humanitarne traktowanie, o którym często Polacy, szykując się do Wigilii, zupełnie zapominają?
Historia która łączy
Czasami wspólne działanie może zachować zbiorową pamięć i twórczo uczyć historii i sztuki. W Stoczku Łukowskim mieszkańców zintegruje pierwsza zwycięska bitwa Powstania Listopadowego czyli Bitwa pod Stoczkiem. Warsztaty, gry terenowe, rekonstrukcje pod hasłem „Stoczek Łukowski – miasto walki i oręża” to okazja do tego, by rozmawiając o historii, myśleć o przyszłości. Mają też o kim pamiętać mieszkańcy Strachówki, niedaleko Siedlec. To z tymi ziemiami związany był Cyprian Kamil Norwid i jego rodzina. Poeta mieszkał tu kilka lat, ale to tu poznali się jego rodzice i zamieszkali po ślubie. Rzeczpospolita Norwidowska pomoże mieszkańcom zaczerpnąć z życia i twórczości jednego z największych polskich poetów.
Młodzi zostańcie z nami
Czasami jednak nie wiadomo co jest do zrobienia, a wyzwaniem jest się dowiedzieć. We wsi Wiązownica młodzi ludzie stworzą sołeckie rady, czyli wejdą tam, gdzie dozwolone od lat 18 –stu! Dostaną granty na stworzenie własnego miejsca spotkań, nauczą się przekonywać starszych to swoich pomysłów i idei. „Młodych nikt nie pyta o zdanie i nie istnieją w przestrzeni publicznej, a to nie buduje poczucia przynależności i bycia gospodarzem”, mówi Barbara Zamożniewicz z Fundacji Aktywizacji i Rozwoju Młodzieży FARMA. Może gdy się młodych wysłucha to wszyscy nie wyjadą?…
Po te i jeszcze więcej ciekawych historii zapraszamy na naszą stronę na Facebooku.