Warsztaty dla aktorów musicalu w Lubniewicach
Projekt „Małych miasteczek portret własny” jest przedsięwzięciem łączącym mieszkańców Słubice i Cybinki. W ramach przedsięwzięcia stworzona została przestrzeń artystyczna, która pozwoli odnaleźć, nazwać i określić wspólną tożsamość, powstałą na bazie tradycji, historii i umiejętności przodków.
Grupa aktorów ćwiczy od listopada, pod okiem reżysera Henryka Lechelta. Najwięcej pracy aktorzy wykonali podczas zajęć na warsztatach wyjazdowych w Lubniewicach. – Staraliśmy się wybrać miejsce z duszą, a jednocześnie domową atmosferą, trochę na uboczu. Okazało się, że świeże powietrze i zieleń sprzyjają przedsięwzięciom artystycznym – wspomina Marzena Słodownik z Fundacji na rzecz Collegium Polonicum, asystentka reżysera. – Warsztaty trwały kilka dni. Wykorzystaliśmy majowy weekend i niezłą pogodę, i popracowaliśmy bardzo intensywnie. Dla wielu osób przygotowania do naszego spektaklu to pierwsze doświadczenia aktorskie. Wszyscy uczestnicy przyznali, że wyjazd i wspólna praca pozytywnie wpłynęły na otwartość i pozwoliły budować kontakty międzyludzkie.
Kilka dni wzmożonych ćwiczeń oraz prób aktorskich i muzycznych przełożyło się na przygotowanie ciekawych scen, które znajdą się w przedsięwzięciu. Każda osoba pracowała bardzo intensywnie podczas budowania etiud i charakterystycznych cech przedstawianych postaci. Aktorzy ćwiczyli indywidualnie i w grupach, realizując założenia reżysera. Starsi uczyli się od młodszych, a młodsi korzystali z doświadczenia starszych kolegów i koleżanek. Nie było łatwo. Niektórych dopadały chwile zwątpienia, nie brakowało emocji, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Przebywanie w jednym miejscu oraz dążenie do wspólnego celu sprawiło, że uczestnicy opiekowali się sobą nawzajem i wspierali w trudnych momentach. Zgodnie twierdzą, że dla nich to przygoda życiowa.
Musical zawierać będzie elementy teatru, muzyki i tańca. Zaletą przedsięwzięcia, oprócz przesłania artystycznego, jak i jego największą wartością, jest próba pokazania nas samych – mieszkańców małej miejscowości. Bo w sztuce, jak w zwierciadle, najlepiej widać i to, co piękne, i to co niedoskonałe. – Projekty z przesłaniem artystycznym uskrzydlają, są jak balsam dla duszy, ale wymagają zupełnie innego podejścia niż projekty standardowe – wyjaśnia Marzena Słodownik. – Tutaj nie można myśleć tylko o wskaźnikach i listach obecności. Taki projekt to niesamowita przygoda, i mam nadzieję, że wpłynie pozytywnie na świadomość mieszkańców Słubic i Cybinki, szczególnie pod kątem postrzegania miejsca, w którym żyją.