Zapłocie – miejsce aktywności mieszkańców Rzeczniowa
„Zapłocie to odnowa i szansa dla Rzeczniowa!” to projekt lokalnego partnerstwa PAFW w maleńkiej gminie na Mazowszu, gdzie, jak przekonuje jedna z jego inicjatorek, mieszkańcy do niedawna byli przekonani, że nie mogą się pochwalić niczym wyjątkowym.
Dawniej, tuż za płotami domostw położonych przy głównej drodze wsi Rzeczniów, wiodła ścieżka, dlatego mówiło się, że prowadzi ona przez Zapłocie. Dziś nazwa ta jest nieco zapomniana, ale tytuł projektu „Zapłocie to odnowa i szansa dla Rzeczniowa!” i przestrzeń stworzona tam dla mieszkańców mają zwrócić uwagę na, to, że warto wracać do lokalnych korzeni.
Głównym zamierzeniem partnerstwa, które zawiązało się z inicjatywy: Stowarzyszenia Tworzyć Edukować Rozwijać, Gminnej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Rzeczniowie i pani Justyny Niedzieli-Gawlik (Liderki PAFW) było stworzenie ciekawej oferty na terenie wsi Zapłocie i pobudzenie lokalnej społeczności do aktywności. Pierwszy etap stanowiło zbudowanie wiaty, w której miałyby się koncentrować różne działania inspirowane przez mieszkańców.
Mieliśmy tak szeroko zakrojony projekt, że poza wiatą wszystkie pozostałe działania były finansowane z różnych innych źródeł, ale jednocześnie stanowiły części wspólnej koncepcji – dodaje Justyna Niedziela-Gawlik.
Zrobiliśmy na przykład rzeczniowskie wesele – imprezę na półtora tysiąca osób, która przyciągnęła nie tylko mieszkańców, ale także osoby z zewnątrz – opowiada absolwentka programu „Liderzy PAFW”. Wydarzenie – inscenizację zorganizowano w stylu lat siedemdziesiątych, z tradycyjnymi przyśpiewkami, zabawami i oczepinami. W rolę nowożeńców wcieliło się dwoje młodych ludzi z Rzeczniowa i Grabowca. Ożenek miał rangę symbolu, bo miejscowości jeszcze niedawno ze sobą rywalizowały. Zaczęło się przed kościołem od błogosławieństwa, życzeń i przemarszu orszaku do starej remizy. Para młoda z początku nie była przekonana i planowała na weselu zostać tylko chwilę, ale okazało się, że była do samego końca, bo nie chciała zostawić swoich gości. Także dało się odczuć atmosferę prawdziwego wesela – zapewnia Justyna Niedziela-Gawlik.
We wspólnej przestrzeni odbyło się również „Święto bułki i sąsiada”, do organizacji którego zostali zaproszeni mieszkańcy, którzy pracowali w działającej tam niegdyś piekarni. Dzięki ich zaangażowaniu udało się zorganizować warsztaty wypiekania chleba, a w obrębie wiaty zbudowano piec chlebowy. Ponadto w przyszłym roku planowane jest utworzenie ścieżki spacerowej po Zapłociu.
Justyna Niedziela-Gawlik tłumaczy, że projekt wpisuje się w szereg innych działań, które prowadzone są w okolicy od dekady. Zawsze panowało tu przekonanie, że my w Rzeczniowie nic nie mamy, nie ma się czym pochwalić, brakuje zabytków i możliwości, żeby przyciągnąć do nas turystów – mówi i wyjaśnia, że dziesięć lat temu zaczęły się rozmowy ukierunkowane na to, by takie myślenie zmienić. Prowadzono je zarówno z mieszkańcami i lokalnymi organizacjami, jak i ekspertami. Ta zmiana zaczęła następować po zmianie władz samorządowych w 2010 roku. Wówczas nowy wójt gminy dał nam przestrzeń, wiele impulsów i wsparcia. Tak zresztą jest do dziś. Razem doszliśmy do wniosku, że jeśli nie mamy zabytków, to możemy przecież zorganizować wydarzenia, które przyciągną do nas ludzi z zewnątrz. Takie wydarzenia, które będą nas promować, o których będzie się mówiło. I tak powstał szereg imprez, jak „Festiwal w dechę”, który przyciąga kilka tysięcy osób, czy Rzeczniowski Rajd Rowerowy” – przekonuje liderka i podsumowuje: Dzięki temu zaczęliśmy patrzeć na Rzeczniów inaczej i utożsamiać się z naszą miejscowością.
Projekt „Zapłocie to odnowa i szansa dla Rzeczniowa!” jest realizowany przez Partnerstwo na czele ze Stowarzyszenie Tworzyć Edukować Rozwijać w ramach VI edycji programu Lokalne Partnerstwa PAFW.